REFLEKSJA I POMOC

Są spektakle, które człowieka wzbogacają. Dają okazję do refleksji nad sensem życia. Pokazuje co jest w nim ważnego i wartościowego. Są po prostu mądre. Czasem idąc na jakąś sztuką można przy okazji pomóc drugiemu człowiekowi, wesprzeć jakąś instytucję.

Jest środowe popołudnie. Sala kinowa Sceny na Starówce jest dosyć mocno wypełniona ludźmi. To tutaj grupa uczniów i absolwentów Zespołu Szkół Społecznych wystawia sztukę pt.: „Jestem Antygoną. Jestem Elektrą”. Całkowity dochód z tego spektaklu przeznaczony jest na rzecz Hospicjum im. Jana Pawła II. Każda osoba, która przyszła zobaczyć młodych artystów kupiła bilet i w ten sposób pomogła mieszkańcom tego domu. Przed spektaklem Dorota Domańska – Prezes Hospicjum podziękowała młodym artystom oraz ich opiekunom za przygotowanie spektaklu oraz za zaangażowanie na rzecz Hospicjum.

Spektakl, to opowieść o młodej dziewczynie, która w szkole przerabia lekturę Antygona i mity greckie. Przygotowując się do lekcji na ten temat opowiada o swojej własnej życiowej sytuacji. Historia miesza się z rzeczywistością. Mamy tutaj podobne problemy natury moralnej oraz trudzie wyborów życiowych. Cała grupa aktorów zagrała na bardzo dobrym poziomie. Premiera sztuki odbyła się 4 listopada 2015 r. w rocznicę Zespołu Szkół Społecznych. Scenariusz i reżyseria tego spektaklu są autorstwem dwójki nauczycieli tej szkoły. Wartością sztuki jest to, że pokazuje ona tragizm czasów starożytnych i współczesnych.

W obu przypadkach widzimy, jak trudne są wybory moralne. I jak niesprawiedliwe jest ocenianie dorosłych przez dzieci. Przedstawienie było okazją do refleksji. Dało też okazję, żeby pomóc zacnej instytucji, która pomaga znieść samotność osobom, które są blisko kresu życia. Po zakończeniu spektaklu publiczność nagrodziła młodych artystów oklaskami. Warto dodać, że wśród występujących byli nie tylko uczniowie ale też absolwenci tego Zespołu Szkół.

Myślę, że to było i bardzo refleksyjne popołudnie. Czasem warto wybrać się an tego typu wydarzenia kulturalne a przy okazji wesprzeć szczytny cel, jakim jest pomoc dla Hospicjum.

Dariusz Filak – MOK Żory