Spotkanie dyrektorów placówek oświatowych oraz nauczycieli w żorskim Hospicjum Stacjonarnym

10 listopada 2010r. dyrektorzy i wicedyrektorzy, a 18 listopada – nauczyciele żorskich szkół zostali zaproszeni do odwiedzenia nowopowstałego budynku Hospicjum im. Jana Pawła II. Dorota Domańska, obecnie członek zarządu hospicjum, przedstawiła w skrócie historię powstania i działalności tej niezwykłej inicjatywy. Piszę „inicjatywy”, bo mam opory przed nazwaniem tego instytucją czy innym równie „zinstytucjonalizowanym” mianem. Hospicjum bowiem jest DZIEŁEM serc i determinacji ludzi, którzy sprawy ostateczne traktują z należnym im szacunkiem i troską. Hospicjum, które w formie niestacjonarnej działa w Żorach już ósmy rok, doczekało się pięknego budynku. Dyrektorzy mieli okazję zwiedzić to miejsce i podziwiać z jakim pietyzmem zadbano, by ludzie chorzy i ich rodziny czuli się tam jak najbardziej komfortowo i bezpiecznie.

Trzeba jednak wiedzieć, że działalność ludzi związanych z hospicjum polega nie tylko na zaopatrywaniu chorych i ich rodzin, co, rzecz jasna, jest celem głównym tej działalności, ale także na szeroko pojętej edukacji. I tu ogromne pole do działania mają szkoły. Hetman Jan Zamojski powołując do życia Akademię Zamojską, w Akcie Fundacyjnym, zawarł słowa: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”. Szkoły żorskie taką misję spełniają, bo jak podkreśliła Dorota, między innymi dzięki działaniu wolontariatów w szkołach, żorskie społeczeństwo rozumie ogromną potrzebę istnienia takiego miejsca i takiej działalności w środowisku. To głównie dzięki 1% podatku, który żorzanie już od lat przekazują Hospicjum, dzięki ich darowiznom i udziałom w kwestach może isnieć to wielkie przedsięwzięcie. Uczniowie Gimnazjum nr 4 od lat uczestniczą w akcjach inicjowanych przez hospicjum. Są to: Dzień Żonkila, sprzedaż kartek świątecznych czy kwestowanie. Niezmiernie istotne są również zajęcia prowadzone dla uczniów przez pracowników i wolontariuszy hospicjum. Od dwóch lat, pod opieką Hanny Lazar i Luizy Peły, działa szkolny wolontariat. Nie są to może działania szczególnie spektakularne, ale zaangażowanie młodzieży, ich autentyczna chęć niesienia pomocy wzrusza i z pewnością daje nadzieję na „lepsze Rzeczypospolite”.

Życzę wszystkim tym, którym zawdzięczamy ten niewątpliwy powód do dumy Żorskie Hospicjum Stacjonarne – aby to co robią, dawało im satysfakcję i aby na drodze ich działalności leżało jak najmniej kłód, zwłaszcza tych biurokratycznych i finansowych.

PS. Mam nadzieję, że ci, którzy przeczytają ten tekst dołączą, wraz z pracownikami Gimnazjum nr 4, do akcji „Przekaż końcówkę zarobku”. Sprawa jest bardzo prosta, i, co najważniejsze, niekłopotliwa. Należy wypełnić deklarację, której wzór znajduje się na stronie hospicjum i dać ją swojej księgowej, bo zgodnie z hasłem tej akcji „To tak niewiele dla Ciebie, a tak dużo dla nas”.

Zobacz galerię zdjęć…

Urszula Prasnowska – wicedyrektor Gimnazjum nr 4 w Żorach